Witaj, umiłowany Jezu prawdziwie obecny pod postacią Białej Hostii! Jak dobrze być tak blisko wpatrując się w Twe Przenajświętsze Oblicze, uwielbiając i adorując Cię. Nasze serca są pełne radości i wdzięczności za to, że obdarzyłeś  nas łaską i doczekaliśmy kolejnego upragnionego spotkania z Tobą, nasza Miłości. Prawdą jest, że jesteśmy tylko mizerną nicością, która jednak Cię kocha i chciałaby rozpalić wszystkie serca miłością ku Tobie, Jezu Chryste. Ty wezwałeś nas, abyśmy szli wraz z Tobą do Ojca. Bądź zatem naszym światłem, siłą, bądź naszym Mistrzem, którego słuchamy, i za którym podążamy. Wyryj głęboko w naszych sercach Twoje słowo. Niech nieustannie spoglądamy na przykład, który nam dałeś. Napełnij nas Twoim życiem, abyśmy uwielbiali Ojca i służyli braciom, jak nakazałeś. Wybaw nas od grzechu, przełam w nas to, co się opiera Tobie. Daj nam Ducha Twego i spraw, aby Twe obietnice wypełniły się w nas. Chcemy żyć przez Ciebie, z Tobą i w Tobie – w miłości Ducha Świętego ku chwale Boga Ojca.

Jak w każdy czwartkowy wieczór, tak i dziś wiernie stawiamy się w Ogrodzie Getsemani, aby w nim przedłużać i wg słów św. Pawła apostoła „uzupełniać” wielkie zadośćuczynienie, rozpoczęte przez Twoje konające Serce, Panie Jezu. Pragniemy wraz z Tobą dzielić uczucia boleści, płakać i uniżać się przed Bożym Majestatem na przebłaganie sprawiedliwości Ojca Niebieskiego. Nie było chwili, w której, nasz Panie, więcej nie  cierpiałeś w swej duszy, jak w czasie swego konania w Ogrodzie Oliwnym. Twoja boleść była tak wielka, że dla wyrażenia jej ogromu rzekłeś do Apostołów: „Smutna jest dusza Moja aż do śmierci!”. Pragniemy wraz z Tobą choć w najmniejszym stopniu dzielić Twoje cierpienia i dla powstrzymania gniewu Bożego wynagradzać za nasze grzechy, grzechy naszych najbliższych, popełniane w Ojczyźnie i na całym świecie.

O Jezu, tak bardzo nas miłujący i ofiarujący się za nasze grzechy, pozwól nam spędzić w najściślejszym zjednoczeniu z Twym Sercem konającym w Ogrójcu tę Godzinę Świętą, której żądałeś od Twej wiernej Oblubienicy, św. Małgorzaty Marii. O Zbawicielu, godzien największej czci i uwielbienia, daj nam wziąć jak najobfitszy udział w Twych niewypowiedzianych boleściach oraz w smutku i trwodze, które przenikały duszę Twej Najświętszej Matki w czasie tej strasznej i bolesnej nocy. Aby dopełnić to, czego nie jesteśmy w stanie dostąpić przez nasze nieudolności, ofiarujemy Ci uczucia Twej Przenajświętszej Matki, św. Małgorzaty Marii i wszystkich dusz, które umiały i umieją pocieszać Cię w tej tajemnicy boleści i miłości.

Nasza modlitwa ma być dialogiem, rozmową z Tobą, dlatego najpierw Ty Panie przemów do nas w swym zbawczym słowie: czytanie z Ewangelii wg św. Marka (Mk 12, 28b-34) „Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go:  «Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?» Jezus odpowiedział: «Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Nie ma innego przykazania większego od tych». Rzekł Mu uczony w Piśmie: «Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary». Jezus, widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od królestwa Bożego». I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.” Dzisiejsza Ewangelia, cały Stary Testament i Nowy Testament streszcza się w tym jednym nakazie: kochaj Pana Boga ponad wszystko i kochaj bliźniego jak siebie samego. A więc miłość: miłość Boga i człowieka, miłość dobrze przeżywana, która jest darem i jednocześnie wyzwaniem. Miłość, która jest również zadaniem, bo kochać mądrze to wielki trud. I takiej Bożej miłości, miłości ewangelicznej uczymy się od Ciebie, Panie Jezu, bo Ty Panie wzywasz nas do tego, abyśmy najpierw postawili na miłość Boga. Jeżeli nauczymy się dobrze kochać Ciebie, Panie Boże, to Ty nas nauczysz kochać drugiego człowieka tak samo dobrze i mądrze. Bo prawdziwa miłość to chcieć dobra drugiego człowieka, to także wymaganie w imię tego dobra. I tylko w tej chronologii, najpierw Bóg a potem człowiek, gdyż nie da się dobrze kochać człowieka, nie kochając wpierw Boga i nie da się pokochać człowieka nie kochając Boga. Innymi słowy kochając Boga – kochamy człowieka stworzonego przecież na obraz i podobieństwo Boga. Nie da się tych dwóch przykazań rozdzielić. Przykazanie miłości jest kompletne dopiero wtedy, gdy respektowane są oba przykazania łącznie. Miłość Boga bez miłości człowieka, nie istnieje: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili” (Mt 25,40) mówisz do nas Panie. Zauważmy, że przykazanie miłości poprzedzone jest wezwaniem „Słuchaj Izraelu”. To właśnie od słuchania wszystko się zaczyna. Miłość względem Boga wyraża się w postawie posłuszeństwa wedle Twojej, Panie Jezu, woli, a miłość wobec ludzi w bezinteresownym czynieniu dobra drugiemu człowiekowi. Jeśli w dzisiejszej Dobrej Nowinie słyszymy Twoje, Jezu Chryste, wezwanie do miłości Boga i człowieka, to uczyńmy z tego priorytet w naszym życiu.

Człowiek został stworzony w tym jednym celu, aby kochać i być kochanym. Nasze teraźniejsze życie jest „szkołą miłości”, a w dniu śmierci przyjdzie nam zdać egzamin nie z dogmatów wiary czy stopnia rozwoju własnej osobowości, ale z praktycznej miłości. Żeby kochać bliźniego, jak siebie samego, to trzeba mieć zdrowy stosunek do samego siebie. Z jednej strony nie można być narcyzem zakochanym w sobie, a z drugiej strony nie można odnosić się do siebie z nienawiścią, czyli być człowiekiem zakompleksionym i poniżającym siebie. Panie Jezu, przepraszamy, że tak często żyjemy w poczuciu niższej wartości, bo nie mamy takich umiejętności, zdolności, urody, rzeczy materialnych czy statusu społecznego jak inni, a przez to czujemy się gorsi, nie lubimy siebie i nie potrafimy odnosić się z miłością do drugiego człowieka. Czasami przez nasze kompleksy odrzucamy miłość, którą jesteśmy obdarowywani, bo uważamy, że na nią nie zasługujemy. Przepraszamy za wszystkie złe emocje, tj. zazdrość, złość, wstyd, zniechęcenie, lęk, podejrzliwość, rozczarowanie, które tylko niszczą relacje z drugim człowiekiem i nie budują miłości. Wybacz nam, ukochany Jezu, że bywamy też egocentrykami skupionymi tylko na sobie, egoistami uważającymi się za pępek świata i nie liczącymi się z innymi, dążącymi za wszelką cenę do osiągnięcia swoich celów bez względu na osoby, z którymi  mamy do czynienia. Trzeba przyznać, że dużo łatwiej nam o tego rodzaju miłość do ludzi, którzy w jakiś sposób są do nas podobni. Jakoś spontanicznie potrafimy okazywać dobro tym, z którymi znajdujemy wspólnotę poglądów czy interesów. Natomiast wydaje nam się zupełnie niedorzeczne Twoje, Panie Jezu, wezwanie do miłowania nieprzyjaciół. Zawsze wówczas pojawia się w naszej głowie myśl, że musiałeś mieć na myśli coś innego, niż sytuacja kłótni, konfliktu, nieprzyjaźni, w której akurat teraz jesteśmy. Wybacz nam Panie, takie zachowanie i niechętne, wręcz wrogie odnoszenie się do bliźnich, a przecież każdy człowiek jest nam ofiarowany jako brat, którego mamy kochać tak samo jak siebie. Kochać siebie samego to przyjęcie swojego życia jako daru od Ciebie, Panie Boże. Chodzi więc o to, byśmy zobaczyli we wszystkim, co otrzymaliśmy dobroć naszego Ojca – zarówno w naszym własnym życiu, jak i w życiu innych. Czego sami oczekujemy od drugiego człowieka, od innych, to również powinniśmy zagwarantować drugiej osobie. A ponad tym wszystkim jest zawsze miłość do Ciebie, Panie Jezu i nie możemy zmieniać tej kolejności. Przepraszamy za nasze próby zmiany tego porządku, gdzie stawiamy siebie lub drugiego człowieka na Twoim miejscu, co tylko prowadzi nas do zguby. Św. Augustyn powiedział „Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wówczas wszystko jest na właściwym miejscu”. Jeżeli w naszym życiu Ty, Panie Jezu będziesz w centrum to wówczas ani drugi człowiek, ani my nic nie tracimy, wprost przeciwnie, jesteśmy wywyższeni w naszej naturze ponieważ nas kochasz i nie dasz nam Panie zrobić krzywdy.

Umiłowany Zbawicielu, miłość do Ciebie ma kształtować całe nasze życie, wszystkie nasze władze wewnętrzne. Miłość ma przemieniać nasze myślenie, postawy, emocje i wszystkie wybory. To ona ma być celem w każdym naszym działaniu. Nasze życie nie może się dzielić na momenty, w których myśląc o Tobie idziemy do kościoła, bądź klękamy do modlitwy i te, w których sami zajmujemy się swoimi interesami zostawiając Ciebie na boku. Panie Jezu, pouczasz nas w słowach nie ten, który mówi mi Panie, nie ten, który mnie szanuje i kocha, ale ten, który udowodni mi przez swoje życie i przez konkretne czyny miłości wejdzie do królestwa niebieskiego. A my, czy chcemy Ciebie słuchać, Panie  Jezu, by przyjąć do serca Twoją naukę i nią żyć? Przypominasz, że jesteś Panem jedynym, naszym Bogiem  i zachęcasz do miłości – całym sobą, tak, żeby każda cząstka naszej duszy należała do Ciebie. Byśmy nie mieli bożków, które nas od Ciebie odciągają. Tak tylko można Ciebie, Panie, kochać, bez kombinowania i kalkulowania, czy nam się to opłaca. Całym sercem, całą duszą, całym umysłem i całą mocą. A miłość do Ciebie przekłada się na miłość do człowieka. Inaczej po prostu się nie da. Ty, który jesteś Miłością i nią oddychasz, chcesz tylko odpowiedzi pełnej miłości; czułej miłości dla Twoich uczniów. Do Alicji Lenczewskiej powiedziałeś „Każda sekunda twojego życia jest darem Mojej łaski. Strzeż więc tego czasu i twojego serca, aby nic nie zostało zmarnowane w twej drodze do domu Ojca, do którego trzeba, abyś powróciła w pełni ubogacona miłością Moją i abyś przyprowadziła wielu. Strzeż Mojej miłości w sercu twoim i obdarzaj nią braci, bez względu na emocjonalne odruchy  twojej skażonej grzechem natury ludzkiej. Nie zniewalaj się oczekiwaniami ludzkimi, ale odpowiadaj na nie w pełni wolności – zgodnie z wolą Moją.” (Słowo pouczenia. 434) Przebacz nam Panie Jezu, że ulegamy pokusom bałwochwalstwa, a szczególnie twierdzeniem, że Bóg nie wystarczy, aby dać nam życie i szczęście, że poszukujemy czegoś innego, jakiejś siły, która gwarantuje zaspokojenie naszych pragnień. Przepraszamy, że szczęście przez wielu z nas postrzegane jest jako cel tu na ziemi, a tak naprawdę jest efektem ubocznym właściwego życia. Akceptacja rzeczywistości taką jak jest nie oznacza starań, by ją poprawić, ale oznacza brak frustracji stanem obecnym. Wybacz nam Panie Jezu takie zachowanie, gdy za wszelką cenę, różnymi niegodziwymi sposobami, bez miłości wobec ludzi spotykanych na naszej drodze, bez patrzenia na złe konsekwencje podejmowanych decyzji chcemy zmieniać nasze życie. Zapominamy, że istotą miłości do drugiego człowieka jest chęć dzielenia się szczęściem, obecnością, troską, czułością i szacunkiem. To akceptacja i zrozumienie drugiego człowieka bez względu na jego wady i zalety, bez oczekiwań i warunków. I jeszcze prosimy o wybaczenie za naszą obojętność wobec bliźnich, nie dostrzeganie ich problemów, ignorancję, brak akceptacji wobec nich, odrzucanie tych, którzy nas ranią lub są wobec nas niekulturalni lub brutalni. A przecież św. Jan napomina nas w słowach: ”Kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi.” Jeśli nie potrafimy kochać ludzi od najbliższych po najdalszych z którymi żyjemy, nie możemy powiedzieć, że miłujemy Boga, bo będziemy zwyczajnie kłamcami…

Umiłowany Zbawicielu, dziś w pierwszy czwartek miesiąca,  w sposób szczególny pragniemy uwielbiać Twoje Najdroższe Serce z wdzięczności za cudowny dar Twojej największej  miłości do nas w sakramentalnej obecności Eucharystii, podczas której uwidaczniasz tajemnicę Swej męki, śmierci i zmartwychwstania. Dziękujemy za to, że oddajesz się nam stając się dla nas pokarmem, zapewniając nam w ten sposób nowe życie. Dziękujemy i wielbimy Cię także za nieoceniony dar kapłaństwa do uosabiania codziennego cudu Sakramentu Ołtarza.

Panie Jezu, Ty wybrałeś Twoich kapłanów spośród nas i wysłałeś ich, aby głosili Twoje Słowo i działali w Twoje Imię. Za tak wielki dar dla Twego Kościoła przyjmij nasze uwielbienie i dziękczynienie. Prosimy Cię, abyś napełnił ich ogniem Twojej miłości, aby ich kapłaństwo ujawniało Twoją obecność w Kościele. Ponieważ są naczyniami z gliny, modlimy się, aby Twoja moc przenikała ich słabości. Nie pozwól, by w swych utrapieniach zostali zmiażdżeni. Spraw, by w wątpliwościach nigdy nie poddawali się rozpaczy, nie ulegali pokusom, by w prześladowaniach nie czuli się opuszczeni. Natchnij ich w modlitwie, aby codziennie żyli tajemnicą Twojej śmierci i zmartwychwstania. W chwilach słabości poślij im Twojego Ducha. Pomóż im wychwalać Twojego Ojca Niebieskiego i modlić się za biednych grzeszników. Mocą Ducha Świętego włóż Twoje słowo na ich usta i wlej swoją miłość w ich serca, aby nieśli Dobrą Nowinę ubogim, a przygnębionym i zrozpaczonym – uzdrowienie. Niech dar Maryi, Twojej Matki, dla Twojego ucznia, którego umiłowałeś, będzie darem dla każdego kapłana. Spraw, aby Ta, która uformowała Ciebie na swój ludzki wizerunek, uformowała ich na Twoje boskie podobieństwo, mocą Twojego Ducha, na chwałę Boga Ojca. Amen.

Witamy Ciebie Panie Jezu Chryste obecny w Sakramencie Tego Ołtarza. Kolejny czwartkowy wieczór, niby taki sam jak wszystkie a jednak dziś jest wyjątkowy dzień . Dziś Twoje Święto- Święto Bożego Ciała. Idąc za Tobą w dniu dzisiejszym ulicami naszego miasta, mogliśmy dać świadectwo wiary. W ten właśnie sposób idąc mogliśmy Ciebie Panie Jezu Uwielbiać, idąc za Tobą mogliśmy rozważać, śpiewać a przede wszystkim uczestniczyć w procesji „ Bożego Ciała”. Uwielbiamy Ciebie Panie Jezu, że są takie dni jak dzień dzisiejszy. Uwielbiamy Ciebie Nasz Panie. W Tobie każdy z nas spokój, ukojenie przy Tobie odpoczywamy pokładamy nadzieję na każdy dzień naszego życia.

Panie Twoja dobroć sprawia, że możemy przebywać z Tobą jeszcze w tej godzinie, którą sobie upodobałeś, abyśmy trwali przy Tobie przed Najświętszym Sakramentem. Przyjmij o Panie oddanie naszych serc aby były naszym uwielbieniem dla Ciebie. Uwielbiamy Ciebie Hostio Święta w której zawsze jesteś. Panie z uwagą i szacunkiem pragniemy oddać cześć w tej godzinie. Prosisz nas żebyśmy zachęcali innych do uczestnictwa w nabożeństwach. Bardzo chcemy sprawić radość Tobie Panie naszymi modlitwami i naszą obecnością. Cały czas Jesteś w naszych świątyniach, czekasz na nas my wątpimy natomiast ty Nasz Panie Jezu zawsze czekasz ukryty pod postacią chleba zawsze żywy i nigdy nie zwątpiła Twoja wiara w człowieka i miłość do niego, jest bezgraniczna i nieskończona. Jest miesiąc maj więc i mamy okazję podziękować Twojej Matce Maryi, naszej mamie że, jej słowo „Tak” dało nam Ciebie naszego odkupiciela. Miesiąc maj to miesiąc poświęcony nabożeństwom dla Maryi bo przez Maryję chcemy dotrzeć do Ciebie Nasz Panie. Pomóż nam gorliwie kochać Ciebie z czcią odsłoń naszym sercom prawa, jakie posiadasz nad nami i uczyń je wrażliwymi. O Nieskończona Dobroci Jesteś naszym Skarbem.

Niech będzie Bóg uwielbiony!

Niech będzie uwielbione święte Imię Jezus!

Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek!

Niech będzie uwielbione Imię Jezusowe!

Niech będzie uwielbione Najświętsze Serce Jezusowe!

Niech będzie uwielbiona Najświętsza Krew Jezusowa!

Niech będzie uwielbiony Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie Ołtarza!

Niech będzie uwielbiony Duch Święty Pocieszyciel!

Niech będzie uwielbiona Bogarodzica, Najświętsza Panna Maryja!

Niech będzie pochwalone imię Maryi, Dziewicy i Matki!

Niech będzie pochwalony św. Józef, jej przeczysty Oblubieniec!

Niech będzie uwielbiony Bóg w swoich Aniołach i w swoich świętych!

Panie Jezu Jesteś przepełniony troską o człowieka. Twój tron jest jedynym, który  będzie trwał na wieki. Przychodzimy do Ciebie nieugaszonego źródła Boskiego życia. Uwielbiamy Ciebie Mocy nasza, Ostojo nasza, Twierdzo nasza, Skało nasza i Mocy zbawienia naszego. Wybacz nam zdrady i panowanie w nas ciemności, Ty Jesteś Światłem. Niech Twoje Światło zapanuje w nas. Prowadź nas drogami światłości. Pragniemy abyś był naszym Panem. Panem naszego życia, Panem naszych pragnień i działań. Wybaw nas od egoizmu od życia tylko dla siebie, od ucieczki od ofiary, od wątpliwości od zdrad, odejść i ciemności. Tobie poświęcamy samych siebie , wszystko co czynimy i czym jesteśmy. Pragniemy żyć dla Ciebie. Tylko Ty Panie możesz pomóc człowiekowi my sami z siebie nic nie możemy. Powiedziałeś Panie „ nie zostawię was sierotami” i obietnicy dotrzymałeś. Jesteś w Najświętszym Sakramencie w Eucharystii mamy to Serce i Ciało w którym doświadczamy ukojenia. Będziemy powtarzać: Bądź uwielbiony Ojcze

– za to, że Twoja miłość powołała do istnienia człowieka, który ma być Twoim obrazem,

– za to, że Jesteś z nami, opiekujesz się nami i pouczasz,

– za to, że nie pozostawiłeś w opuszczeniu ludzi, kiedy wzgardzili Twoją miłością, lecz ulitowałeś się i wykupiłeś nas z niewoli zła.

– za Twoją miłość dla nas, podobną do czułej miłości matki

– za to, że w tej miłości posunąłeś się tak daleko, że aż posłałeś na ziemię swojego Syna, Jezusa Chrystus, by objawił nam Twoje Boskie Serce.

Panie wpatruje się w Twoje Oblicze ukryte w tej białej Hostii i …spotykają się nasze spojrzenia. Widzę w Twoich oczach radość serdeczność i ogromną miłość. Patrzysz na nas zebranych u Twoich stóp na adoracji wynagradzającej, o którą prosiłeś Twoją powiernicę św. Małgorzatę Marię. Naszą obecnością przy Twoim Sercu, modlitwą i prośbą wnika w Twoje przeżycia ostatnich godzin na tej ziemi, chcemy Ci dziękować i uwielbiać Ciebie. Przyszedłeś na świat, aby umrzeć! Przyszedłeś, by „ dać swoje życie na okup za wielu. Nikt nie mógł odebrać Ci życia, Ty sam z Własnej woli, uzgodnionej z wolą Ojca, zechciałeś złożyć je w ofierze za nas. Serce Jezusa, nigdy nie będziemy w stanie wyrazić wdzięczności, na którą zasługujesz… Po cierpieniu, udręce i śmierci, gdy nastał dzień trzeci, zmartwychwstałeś i żyjesz już na wieki. Krwawe cierpienie Ogrodu Oliwnego i Golgoty już Cię nie dosięga – choć ta Twoja Ofiara jest nieustannie, każdego dnia wspominana i uobecniana w każdej Mszy Świętej. Dlaczego tak się dzieje? Otóż dlatego, że Ty sam sobie tego życzyłeś w, gdy w Wieczerniku wypowiedziałeś słowa: – To czyńcie na moją Pamiątkę”. A zatem Twoja Ofiara trwa. Wydarzenia Wieczernika, Getsemanii i Golgoty ciągle stają się obecne i uświadamiają nam, że nikt nie ma większej miłości niż Twoja Miłość. Przyszedłeś aby siebie złożyć w Ofierze przebłagalnej za nas i tę Ofiarę składasz nieustannie, przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Czy Twoja Ofiara nie domaga się od nas odpowiedzi?  Ależ tak! Ona przypomina nam, że nasze życie, podobnie jak Twoje, ma być ofiarą dla Ojca. Powinniśmy każdego dnia składać je Ojcu na „ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz naszej służby Bożej”. Jeżeli naszą ofiarę będziemy dołączać do Twojej Ofiary, wówczas nasza ofiara stanie się- tak jak Twoja ofiarą wynagradzającą. Dziękuję Ci, o mój Boże, żeś mi pozwolił trwać w Twojej Obecności. Przepraszam Cię z całego serca mego za wszystkie roztargnienia podczas tej modlitwy. O Jezu Baranku Boży najłaskawszy i najlitościwszy, zapłać za swego nędznego sługę skarbami Twojego Serca i zmiłuj się nade mną! Przyjmij, umiłowany Zbawicielu, którego chcemy kochać i pocieszać, wyznanie naszej wiary i naszego smutku: Za nasze nieuszanowanie w miejscach świętych, wynagradzamy Ci o Panie!

Za nasz brak przygotowania na przyjęcie Sakramentu Twojej miłości,

Za nasze oziębłe dziękczynienia,

Za nasz brak wierności w odpowiadaniu na dowody Twojej miłości,

Za nasze grzechy pychy i zmysłowości,

Za dawanie złego przykładu,

Za grzechy, których byliśmy powodem i przyczyną,

Za naszą oziębłość u stóp ołtarzy,

Za wszystkie grzechy naszego życia,

Za bluźnierstwa niewiernych i znieważanie Twojej Matki Najświętszej,

Za błędy i kłamstwa odstępców od wiary świętej,

Za tych, którzy zaniedbują Twoją służbę,

Za ludzi profanujących dni świąteczne,

Za świętokradców rabujących Twoje świątynie i ołtarze,

Za grzeszników szerzących zepsucie i zgorszenie wśród świata,

Za ludzi znieważających Sakrament Miłości,

Za zniewagi, jakie wyrządzają Ci ludzie, którzy powinni radować Twoje Serce,

Za prześladowców Twoich Świętych na całym świecie,

o Miłości opuszczona! O Dobroci niepoznana! Tak bardzo pragniemy złożyć Ci zadośćuczynienie za wszystkie nasze winy i dziękczynienie za tyle łask i dobrodziejstw, którymi nas obdarzasz. Dziękujemy Ci Panie, że mamy dach nad głową, że mamy miejsce do spania, za jedzenie na naszym stole i buty na naszych nogach. Dałeś nam swoją miłość Panie, i fajną rodzinę. Dziękujemy Ci Panie, za wszystkie Twoje Błogosławieństwa.

O Jezu, widzimy tyle piękna wokoło rozsianego, za każde nieustannie składamy Ci dziękczynienie. Otoczyłeś nas w życiu swą opieką i serdecznością, więcej niżeli pojąć możemy. Pragniemy, aby życie nasze całe było jednym dziękczynieniem dla Ciebie Boże. O Jezu, Boże wiekuisty, dziękujemy Ci za niezliczone łaski i dobrodziejstwa Twoje. Niech Każde uderzenie serca naszego będzie hymnem dziękczynienia ku Tobie. Każda kropla krwi naszej niech krąży dla Ciebie, Panie : dusza nasza- to jeden hymn uwielbienia miłosierdzia Twojego. Kochamy Ciebie, Boże, dla Ciebie samego. Jezu, Najlepszy nasz Przyjacielu, Panie i Zbawco! Twoja ofiara na krzyżu jest nieustanie uobecniana w Eucharystii, która jest dla nas źródłem życia z Tobą. Uwielbiamy Cię Jezu, uwielbiamy Twoje Boskie Serce otwarte dla nas! Będziemy powtarzać: uwielbiamy Ciebie

– Serce Jezusa, ukryte w Najświętszym Sakramencie

– Serce Jezusa, towarzyszu naszego ziemskiego życia

– Serce Jezusa, przez wielu ludzi niekochane

– Serce Jezusa, cierniem grzechów ludzkich zranione

– Serce Jezusa, pełne Miłości dla nas

– Serce Jezusa, pragnące miłości człowieka

– Serce Jezusa, niewyczerpane źródło łask

– Serce Jezusa, wysłuchujące nasze prośby

Chcemy Ci w chwilach uniesień życie poświęcić bez reszty. Spójrz, nasze ręce są puste, stoimy ubodzy, grzesznicy. Przyjm jednak małość naszą Panie, weź serca nasz takie jakie są. Jesteśmy jak dzieci bezradni, póki nas ktoś nie podniesie. Zmów  wraca uśmiech na twarzach, gdy nas Twa miłość rozgrzeszy. Wiemy, że wystarczy Ci Panie, dobra, choć słaba nasza wola. Z Tobą nasz duch nie ustanie, z Tobą wszystkiemu podołamy. Szukamy codziennie twojej twarzy, wracamy w tę noc pod Twój dach. Panie Jezu Najdroższy, dziękujemy, że tę Godzinę mogliśmy przeżyć u Twoich stóp, wpatrzeni w Twoje Oblicze, przytuleni do Twojego kochającego Serca. Panie, udziel nam światła i mocy, byśmy każdego dnia, w każdą chwilę życia, działania, refleksji ofiarowali razem z Tobą Ojcu. Niech Duch Święty dopomoże nam upodabniać nasze życie do Twojego. Daj naszym sercom wolność, także wtedy, gdy przyjdzie czas trudny, czas cierpienia, czas łez. Daj nam dar wolności, byśmy potrafili z głębi szczerego serca wypowiedzieć: Bądź  wola Twoja. Amen

NIEDZIELA – 2 VI 2024
O światło i dary Ducha Świętego dla Biskupów Tadeusza LITYŃSKIEGO, Adriana PUTA, Pawła SOCHY oraz o powołania kapłańskie do seminarium w naszej diecezji – int. od WPP
+ Jadwiga LAJPOLD – greg
+Anna i  Alfons MUSIAŁ, Krzysztof i Róża MUSIAŁ, Monika i Sebastian KOTUŁA
+ Wioletta Elżbieta WIENCEK
W intencji ks. Marka z okazji rocz. święceń kapłańskich – int. od Apostolatu Maryjnego
O Boże bł. potrzebne łaski dary Ducha Świętego dla Krzysztofa  i całej rodziny
Dzięk-błag w intencji  Honoraty MICHALSKIEJ z okazji urodzin o łaskę zdrowia
Dzięk-błag w intencji  Iwony FRYZOWSKIEJ z okazji urodzin
PONIEDZIAŁEK – 3 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – greg
Intencja wynagradzająca Panu Bogu za grzechy popełnione w Narodzie Polskim
przeciw 9 Przykazaniu Bożemu
+ Maria i Julian NESTER w 26 rocz. śm. Zdzisław w 16 rocz. śm.
+ Bronisława i Kazimierz WERYSZKO
WTOREK – 4 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – greg
Dzięk-błag w intencji  Stanisławy KONOPKO z okazji imienin
+ Józef NAKONIECZNY w 1 rocz. śm.
Intencja wynagradzająca Panu Bogu za grzechy popełnione w Narodzie Polskim
przeciw 10 Przykazaniu Bożemu
ŚRODA – 5 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – greg
+Jan NOWAK w 50 rocz. śm. i Radosław KOWALEWSKI
+ Czesława, Jan, Ryszard
+ Tomasz MICHALSKI
CZWARTEK  – 6 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – greg
BIERZMOWANIE
O powołania kapłańskie, zakonne i misyjne z naszej parafii –  int. od Róż Żywego Różańca
Dziękczynna za dar Dzieła Duchowej Pomocy Powołaniom w naszej parafii
z prośbą o błogosławieństwo Boże, umocnienie i wytrwałość dla wspierających powołania i powołanych, dla członków wspólnoty, ich rodzin  oraz o miłosierdzie Boże dla zmarłych Przyjaciół Paradyża
PIĄTEK – 7 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – 1greg
Za czcicieli NSPJ
Za wstawiennictwem  Bł. Rodziny Ulmów w intencji Rodzin, małżeństw, rodziców oczekujących narodzin dziecka, tych którzy nie mogą mieć dzieci
a pragną oraz tych którzy dziecko utracili.
+ Tadeusz PARUS – int. od uczestników pogrzebu
SOBOTA –  8 VI 2024
+ Jadwiga LAJPOLD – 1greg
+ Aniela GRZEŚKOWIAK- int. od uczestników pogrzebu
+ Józef DOBROWOLSKI- int. od uczestników pogrzebu

Ogłoszenia duszpasterskie

9 Niedziela Zwykła – 02.06.2024r.

  1. Nabożeństwa czerwcowe po Mszy św. wieczornej.
  2. Zmiana Tajemnic Róż Żywego Różańca dzisiaj na sumie o 10:30.
  3. Dzisiaj zbiórka do puszek na rzecz budowy Centrum Opatrzności Bożej.
  4. Wyjazd do Sanktuarium Matki Bożej Nadodrzańskiej Królowej Pokoju w Siekierkach n/Odrą, na procesję pokutną Drogą Różańcową pieszo przez las, dzisiaj o 13:00.
  5. Dzisiaj na Mszy św. o 13:30, spotkanie młodzieży kl. VIII, przygotowujących się do Bierzmowania z grupy ks. Marka. Obecność obowiązkowa.
  6. Trwa Oktawa Bożego Ciała – Msza św. z procesją dzisiaj o 10.30 w tygodniu o 18.00. Zapraszamy dzieci do sypania kwiatków. Prosimy o przynoszenie płatków kwiatów do zakrystii do końca Oktawy Bożego Ciała.
  7. Dziękujemy za przygotowanie ołtarzy na Boże Ciało. ks. Markowi z Żywym Różańcem, ks. Rafałowi z Katolickim Centrum Studenckim, Odnowie w Duchu Świętym i Scholii „Załoga Boga” oraz Dyrekcji i Pracownikom Słubickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji za przygotowanie podestów.
  8. Nauki przed chrztem w poniedziałek o g.19:00 w kościele.
  9. Odnowa w Duchu Świętym zaprasza we wtorek na spotkanie modlitewne w kościele.
  10. Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy w środę o 17:45.
  11. W czwartek na zakończenie Oktawy poświęcenie wianków z kwiatów, zbóż i ziół. Podczas Mszy św. o 17.00 Biskup Adrian Put udzieli Sakramentu Bierzmowania. Próba generalna i spowiedź przed Bierzmowaniem we wtorek 4 czerwca o 19.00. Obecność obowiązkowa dla kandydatów do bierzmowania i świadków. Nie będzie Mszy św. o 18.00.
  12. W tym tygodniu pierwszy czwartek i piątek miesiąca:
  • Adoracja Najświętszego Sakramentu – w czwartek rano od 6.30 i w piątek: rano od 6:30, wieczorem od 17:15.
  • Spotkanie Przyjaciół Paradyża w czwartek o 19:00.
  • Godzina Święta w czwartek od 21:00 w kościele.
  • W piątek o 15:00 Droga Krzyżowa i Koronka do Bożego Miłosierdzia, o 16:00 Msza św. za czcicieli Najświętszego Serca Jezusowego.
  1. W piątek uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Msza św. o 7.00, 16.00 i 18.00. Nie obowiązuje wstrzemięźliwość od spożywania pokarmów mięsnych.
  2. W piątek 7 dnia miesiąca, zapraszamy o 17:30 na nabożeństwo z bł. Rodziną Ulmów, o 18:00 Msza św. z nauką o rodzinie. Modlimy się za rodziny, za rodziców oczekujących narodzin dziecka oraz tych którzy nie mogą mieć dzieci, a pragną i za rodziców dzieci utraconych.
  3. Odpust w kościele NSPJ w Lisowie w piątek o g. 17.00.
  4. Kancelaria parafialna w piątek nieczynna.
  5. Rodzinny Rajd Rowerowy do Uradu, w sobotę 8 czerwca, zbiórka przy kościele, wyjazd o 10.00. Planowana Msza św. i ognisko. Dla celów organizacyjnych oraz bezpiecznego przejazdu prosimy o zgłoszenie chęci uczestnictwa w zakrystii – do 7 czerwca.
  6. W przyszłą niedzielę – zbiórka do puszek – na KUL i IFT w Zielonej Górze.
  7. Decyzją ks. bpa Tadeusza Lityńskiego, ks. Marek z dniem 26 sierpnia przechodzi do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Sulechowie. Ks. Marka ogarniamy naszą modlitwą.
  8. Dziękujemy za prowadzenie modlitwy różańcowej. W tym tygodniu prosimy Róże: Matki Bożej Rokitniańskiej i Matki Bożej Królowej Pokoju z Medjugorie.
  1. Bóg zapłać za zamawiane Msze św., za składane ofiary na tacę i wpłacane na konto Parafii oraz za troskę o czystość w kościele i wokół kościoła.
  2. Biblioteka parafialna czynna w każdą środę od 16.00 do 18.00.
  3. Przy wyjściu z kościoła: tygodnik Niedziela (Uczył nas wolności) i Gość Niedzielny (Krzyż powinien zostać). W zakrystii nowy numer miesięcznika Różaniec.

Dziękując za dar wspólnej modlitwy życzymy dobrego przeżycia najbliższego tygodnia, a wszystkich Solenizantów, Jubilatów i Przyjaciół naszej Świątyni oraz Darczyńców otaczamy szczerą modlitwą!